Manicure japoński – sposób na uratowanie zniszczonych paznokci?
Nasze paznokcie narażone są na wiele czynników, które mogą przyczynić się do ich niszczenia. Codzienne stukanie, malowanie, przycinanie, piłowanie, a nawet częste mycie rąk mogą znacznie pogorszyć ich kondycję. Dodatkowo niewłaściwa dieta często przyczynia się do wzmożonej łamliwości paznokci. Jednym z zabiegów, które mogą znacznie poprawić wygląd płytki paznokcia, jest manicure japoński. Na czym polega ta metoda i czy osiągnięty rezultat rzeczywiście jest satysfakcjonujący? Koniecznie przeczytaj poniższy artykuł.
Manicure japoński – droga z Azji do Europy
Pielęgnacja paznokci, znana jako manicure japoński, to metoda znana od ponad 400 lat. Azjatki odkryły, że wcieranie naturalnych past, zawierających krzemionkę, pyłek pszczeli, witaminy A i E oraz keratynę w płytkę paznokcia, daje efekt wygładzenia i błyszczenia, a dodatkowo wzmacnia paznokcie. Co ciekawe, rezultat widoczny był właściwie od razu. Metodę opatentowała firma P.Shine i to właśnie kosmetyki tej marki zwykle używane są do jej wykonywania. Z tego powodu manicure japoński często nazywany jest manicurem p.shine. Z czasem ta forma pielęgnacji paznokci przywędrowała do Europy i podbiła serca wielu kobiet.
Kiedy wykonać manicure japoński?
Manicure japoński doskonale sprawdzi się u osób, które nie chcą bądź nie mogą pozwolić sobie na inne stylizacje paznokci. Dzięki tej metodzie płytka jest odpowiednio odżywiona i błyszczy tak, jakby była pokryta bezbarwnym lakierem. Efekt utrzymuje się przez około 2-3 tygodnie.
Manicure japoński to również dobry wybór dla wszystkich tych, których paznokcie zostały zniszczone przez częste lub niewłaściwie wykonywane stylizacje. Warto więc profilaktycznie co jakiś czas zrezygnować z nakładania klasycznego lakieru, stylizacji hybrydowych i innych. Co ważne, po zdjęciu lakieru hybrydowego, należy odczekać kilka lub nawet kilkanaście dni, zanim wykonamy manicure japoński. Dlaczego? Stylizacja ta polega na intensywnym wcieraniu produktów w płytkę paznokcia. Paznokcie osłabione manicurem hybrydowym mogą być na tyle cienkie, że pielęgnacja japońska może im zaszkodzić.
Manicure japoński – co jest niezbędne?
Manicure japoński wymaga odpowiedniego sprzętu. Niezbędne będą oczywiście pasta oraz puder firmy P.Shine. Możemy wyposażyć się w cały zestaw tej marki, zawierający niezbędne akcesoria. Z pewnością potrzebne będą dwustronny pilniczek do skracania paznokci oraz i matowienia, a także szpatułka do odpychania skórek oraz nakładania pasty i pudru.
Manicure japoński w domu czy w salonie?
Manicure japoński to stylizacja, którą oferuje wiele salonów kosmetycznych, w tym Bodybar na warszawskim Mokotowie. Cena zabiegu to około 80-90 zł. Całość trwa zwykle 40 minut, a rezultat widoczny jest od razu. Dodatkowo mamy pewność, że manicure japoński zostanie wykonany przez profesjonalistkę i nie zaszkodzi, a wręcz pomoże naszym paznokciom.
Stylizacja wykonana w domu to bardziej ekonomiczna wersja. Koszt zestawu do manicure’u japońskiego to około 100-150 zł. Taki zakup wystarczy nam na lata w zależności od częstotliwości wykonywania zabiegu. Pamiętajmy jednak, że nieumiejętne wykonanie manicure’u japońskiego może skutkować poważnym zniszczeniem paznokci. W ekstremalnych przypadkach możemy odczuwać skutki samodzielnie wykonanego zabiegu przez długie miesiące. Czasem więc warto zainwestować i wybrać się do renomowanego salonu kosmetycznego.